Kościół w Oleśnicy po raz pierwszy wspominany jest w 1230 r. Pierwotnie był drewniany. Ceglana świątynia została prawdopodobnie zbudowana w drugiej połowie XIII wieku, a drugiej połowie XIV wieku rozbudowana do trójnawowej bazyliki. Kościół w swoich wnętrzach kryje wiele zabytków, które warto zobaczyć na własne oczy. Poza godzinami mszy św. i nabożeństw jest zamknięty, ale jest możliwość zwiedzenia go z przewodnikiem. W kruchcie kościoła znajdziemy nr telefonu do Fundacji Kachny, która zajmuje się oprowadzaniem turystów po bazylice. Wystarczy zadzwonić i umówić się na konkretną godzinę. Nr tel. 661 511 511
W Oleśnicy byłem we wrześniu, więc już po głównym sezonie turystycznym. Grupa, z którą zwiedzałem bazylikę, liczyła łącznie cztery osoby. Mała grupka, dobry kontakt z przewodnikiem, można było dopytać o wiele szczegółów, które interesowały poszczególne osoby.
Zacznijmy zwiedzanie od prezbiterium. Ołtarz główny, który się w nim znajduje, pochodzi z 1708 roku. O najwcześniejszym ołtarzu stojącym w świątyni nie zachowały się żadne informacje. Natomiast wiadomo, że z 1510 roku pochodził gotycki ołtarz z fundacji Podiebradów. Jedyną pozostałością po nim jest rzeźba Jana Chrzciciela. W 1707 roku ów ołtarz spłonął. Obecny, barokowy, ufundował książę Karol Fryderyk Wirtemberg. Jego wysokość wynosi 14,25 m, co plasuje go w gronie największych ołtarzy. Znajdują się w nim cztery obrazy przedstawiające najważniejsze wydarzenia z czasów pobytu Chrystusa na ziemi. I tak od dołu mamy: Ostatnią Wieczerzę, Złożenie Jezusa do grobu, Zmartwychwstanie i Wniebowstąpienie. Na wyższej kondygnacji ustawiono rzeźby Mojżesza (po prawej) i Jana Chrzciciela (po lewej). Natomiast na niższej kondygnacji znajdują się rzeźby czterech ewangelistów.
Ołtarz to nie jedyna rzecz na którą warto zwrócić uwagę w prezbiterium. Na ścianie bocznej, po lewej stronie, znajdują się płyty nagrobne. Ta umieszczona najniżej, wykonana z piaskowca w 1554 roku w stylu renesansowym, poświęcona jest Jerzemu II z Podiebradów (1470-1502). Ufundował ją brat Jerzego, książę Jan Podiebrad. Zmarły przedstawiony jest w zbroi, w lewej ręce trzyma dwuręczny miecz. Książę stoi na lwie, obok przyłbica, czaszka i wąż. Z boku znajduje się tarcza herbowa księstwa ziębicko-oleśnickiego.
Kolejny nagrobek na ścianie północnej prezbiterium poświęcony jest Karolowi Krzysztofowi z Podiebradów (1545-1569), synowi księcia Jana i Krystyny Szydłowieckiej. Wykonany został prawdopodobnie w 1579 roku z fundacji baronówny Barbary von Biberstein. Książę, naturalnej wielkości, stoi w zbroi. W zwieńczeniu nagrobka znajduje się relief przedstawiający Zmartwychwstanie Chrystusa. W dolnej części nagrobka umieszczono kartusze z napisami i tarczę herbową księstwa.
Nad lożą znajduje się jeszcze jedna płyta nagrobna, tym razem dziecka. To syn Georga von Abschatz, ur. 7.10.1606, zm. 7.01.1609. W lewym górnym rogu umieszczony został herb ojca, w prawym górnym rogu herb matki o nazwisku Kolner, w dolnym lewym rogu herb babki ze strony ojca o nazwisku Hocke, zaś w prawym dolnym rogu herb baki ze strony matki o nazwisku Wachtel.
W prezbiterium zostały umieszczone również herby Podiebradów i Wirtembergów wykonane z drewna i kamienia.
W prezbiterium warto jeszcze zwrócić uwagę na stalle. Ta stojąca z przodu wykonana została w 1687 roku na życzenie księcia Sylwiusza Fryderyka Wirtemberga. Natomiast w samym prezbiterium znajdują stalle jeszcze średniowieczne, pamiętające czasy Piastów. Dawniej stały w nawie głównej, zasiadali w nich co znaczniejsi mieszczanie.
Nad stallą książęcą wiszą trzy obrazy. Pierwszy to Ecce Homo ze św. Andrzejem i klęczącymi zmarłymi. To epitafium Andrzeja Behra zm. w 1513 roku, kapelana księcia oleśnickiego. Drugi to Chrystus Bolesny, namalowany ze św. Barbarą i św. Katarzyną. To epitafium Kaspra Borau, zm. w 1514 roku, kanclerza księcia oleśnickiego. Zmarły klęczy, a obok niego znajduje się jego tarcza herbowa. Trzeci obraz to Ukrzyżowanie. Ciekawostką tego obrazu jest wielobarwny tłum pod krzyżem w strojach polskich.
W kościele nie należy zapomnieć o przyjrzeniu się loży książęcej. To z niej książę oleśnicki, jego rodzina i goście uczestniczyli we mszach świętych.
Warto również zwrócić uwagę na późnogotycką chrzcielnicę pochodzącą z ok. 1500 roku. Wykonana została z piaskowca. Na jej bokach znajdują się płaskorzeźby, m.in. Chrzest w Jordanie, św. Jadwiga czy św. Jan Chrzciciel.
Na uwagę zasługuje również prospekt organowy z 1686 roku wraz z chórem muzycznym. Na parapecie chóru znajdują się cztery malowidła wyobrażające putta z instrumentami w rękach, o których mowa jest w Psalmie 150: Chwalcie Go dźwiękiem rogu, Chwalcie Go na harfie, Chwalcie Go bębnem, Chwalcie Go na cymbałach.
Warto zajrzeć jeszcze do kaplicy po stronie północnej kościoła. Znajdują się tam dwa epitafia pochodzące z 1573 roku. Wykonane zostały z piaskowca, prawdopodobnie przez tego samego rzeźbiarza. Jedno to Chrzest w Jordanie, drugie Ukrzyżowanie. Obydwa są bardzo bogato zdobione. Naprawdę przepiękne.
Ale prawdziwym arcydziełem, klasy europejskiej, jest ambona. Wykonana została na zamówienie księcia Karola II z Podiebradów w 1605 roku. Jej projektantem jest Geert Hendrik z Amsterdamu. Konstrukcja drewniana, wg jego projektu, została wykonana przez wrocławskiego stolarza, Marcina Riedla. Część malarska ambony jest dziełem Fryderyka Lochnera. Korpus ambony wspiera się na stylizowanym pniu drzewa oraz św. Krzysztofie, który trzyma Dzieciątko na ramieniu. Schody prowadzące na ambonę złamane są pod kątem prostym. Ozdobione są pięcioma malowidłami, przedstawiającymi sceny Nowego Testamentu. Poczynając od bramki w stronę kosza ambony mamy: Zwiastowanie, Pokłon Pasterzy, Hołd Trzech Króli, Obrzezanie, Dwunastoletni Jezus w świątyni. Również korpus ozdobiony jest malowidłami, zaś pomiędzy obrazami znajdują się rzeźby ewangelistów. Baldachim wieńczy figura Chrystusa Zmartwychwstałego, zaś u dołu rzeźby aniołów z tarczami herbowymi przedstawiającymi: herb księstwa ziębicko-oleśnickiego, herb księstwa żagańsko-głogowskiego, herb księstwa Meckelburg-Schwerin oraz herb elektoratu Meklemburgii.
Wyjątkowym miejscem w oleśnickiej bazylice jest biblioteka łańcuchowa. Znajduje się na pierwszym piętrze, prowadzą do niej schody znajdujące się w kruchcie południowej części kościoła. Bibliotekę założył Karol II z Podiebradów w 1594 roku. Biblioteka była przeznaczona dla duchownych, nauczycieli, gimnazjalistów oraz mieszkańców miasta. Ponieważ była ogólnie dostępna, książki chroniono przed kradzieżą właśnie za pomocą łańcuchów. Stąd dzisiejsza nazwa, biblioteka łańcuchowa. Jest to jedyna zachowana taka biblioteka w Europie Środkowej. Do dzisiaj zachowało się 239 egzemplarzy książek. Najstarsza pozycja pochodzi z XV wieku. Do najcenniejszych należą: wydana w Wittenberdze w 1541 roku biblia w tłumaczeniu Marcina Lutra czy Nowy Testament z 1599 roku spisany w dwunastu językach, w tym w języku polskim. Poza tym możemy podziwiać liczne mszały z XIX wieku. I jeszcze mała ciekawostka, otóż część książek została oprawiona w średniowieczne pergaminy ze starymi, katolickimi, ręcznie pisanymi tekstami liturgicznymi a także hebrajskimi apokryfami. Zwiedzenie biblioteki to jedna z niewielu okazji, kiedy zwykły śmiertelnik może przebywać w otoczeniu takiej ilości starodruków.
Kolejnym miejscem, które pozostawi w nas niezapomniane wrażenia, jest kaplica grobowa książąt wirtemberskich. Została dobudowana od strony południowej prezbiterium, w latach 1698-1700, z fundacji księcia Christiana Ulryka. Po jej poświęceniu, do krypty pod kaplicą, zostało przeniesionych trzynaście sarkofagów rodziny książęcej, które wcześniej były umieszczone w krypcie Podiebradów i w kościele św. Katarzyny w Bierutowie. Łącznie w krypcie znajdują się 24 sarkofagi – 12 dorosłych i 12 dzieci.
Sklepienie kaplicy zamknięte jest kopułą, w której znajdują się malowidła powstałe w latach 1730-1740. Pośrodku znajduje się Oko Opatrzności Bożej, zaś w ośmiu polach wokół niego zostały namalowane sceny: Modlitwa w Ogrójcu, Pocałunek Judasza, Jezus przed arcykapłanem, Biczowanie, Koronowanie cierniem, Upadek pod krzyżem, Ukrzyżowanie, Zmartwychwstanie.
Prawdziwą ozdobą kaplicy jest natomiast sarkofag tumbowy księcia Jana z Podiebradów i jego pierwszej żony, Krystyny Szydłowieckiej. Pierwotnie sarkofag był umieszczony w prezbiterium przed ołtarzem. Nie wiadomo dokładnie, kiedy został przeniesiony na obecne miejsce, ale prawdopodobnie dopiero po śmierci ostatniego z książąt wirtemberskich. Sarkofag został wykonany z białego piaskowca przez Johanna Oslewa w 1557 roku, a więc tuż po śmierci księżnej Krystyny, a za życia księcia Jana. Należy do najcenniejszych zabytków rzeźby renesansowej na Śląsku. Na nagrobku umieszczone są postacie księcia i księżnej, a u ich stóp lew i lwica. Postacie nie leżą, lecz opierają się na głowie i piętach. Zbroja księcia i szaty księżnej wykonane zostały z bardzo dużą precyzją. Po bokach tumby umieszczone są inskrypcje, informujące o księciu i księżnej. Zostały umieszczone również liczne herby informujące o pochodzeniu obojga małżonków. Od strony głów książęcej pary możemy dostrzec m.in. herb Szydłowieckich.
Po zwiedzeniu kościoła warto jeszcze przyjrzeć się budowli z zewnątrz, a także zajrzeć do kaplicy od strony północnej, do której prowadzi osobne wejście. W kruchcie kaplicy możemy m.in. zobaczyć epitafium Anny Doroty Mecklenburger z Gretscherów, zmarłej w 1688. Natomiast w kaplicy umieszczono epitafium dwóch córek Melchora Eccarda, Justyny i Małgorzaty Eccardi. W kaplicy znajduje się jeszcze piękny, neogotycki ołtarz a także relikwie świętych.
Na ścianach zewnętrznych kościoła zostały umieszczone liczne tablice epitafijne. M.in. epitafium Krzysztofa Wildenbergka z 1601 r., płyta nagrobna 10-letniego chłopca, Godfryda Viebinga, zmarłego w 1646 roku, czy piękne epitafium z dwoma herbami, z lewej herb Larysza, z prawej von Taubadel.
Kościół w Oleśnicy powinien znaleźć się w planach podróżniczych każdego miłośnika sztuki i historii. Myślę, że oczaruje każdego. Jeśli zastanawiacie się, gdzie spędzić któryś z weekendów, to podpowiadam, w Oleśnicy w woj. dolnośląskim. Nie będziecie żałować. POLECAM!!!