Cerkiew pw. Opieki Matki Bożej w Puchłach

Puchły to malutka wieś w woj. podlaskim, w pow. hajnowskim, w gminie Narew. Najstarszy zapis na jej temat  pochodzi z księgi poborowej z 1578 roku. Sama miejscowość jest zapewne starsza. Najcenniejszym zabytkiem na jej terenie jest cerkiew pw. Opieki Matki Bożej. 

Cerkiew w Puchałach po raz pierwszy wzmiankowana była  w 1578 roku. Rok jej budowy nie jest znany, nie wiadomo też, czy była to pierwsza cerkiew we wsi, czy już kolejna. Wiadomo natomiast, że w 1754 roku huragan poważnie ją uszkodził. Dwa lata później wybudowano nową świątynię, która jednak spłonęła w 1771 roku. Kolejną cerkiew postawiono w 1798 roku, jednak i ona nie dotrwała do naszych czasów. Obecną wzniesiono w latach 1913-1914. 

Drewniana świątynia, w konstrukcji zrębowej, została posadowiona na planie krzyża. Oszalowana zarówno z zewnątrz jak od wewnątrz. Prezbiterium, węższe od nawy, zostało zamknięte trójbocznie. Po obu bokach dobudowano zakrystie. Od zachodu znajduje się wieża, zwieńczona dzwonnicą, przez którą prowadzi wejście do wnętrza cerkwi. 

 

 

 

Wnętrze cerkwi zachwyca pięknym i bogatym wystrojem. Większość wyposażenia jest współczesna, czyli XX-wieczna. Jednak najcenniejsza, szczególne czczona ikona, powstała po 1781 roku. Jest to cudowna ikona Opieki Matki Bożej (tzw. ikona Pokrow). Oryginalna spłonęła najprawdopodobniej wraz z cerkwią w 1771 roku. Na ikonie została przedstawiona Matka Boża na obłoku, z koroną na głowie, w otoczeniu aniołków. Nad Nią został umieszczony wizerunek Trójcy Świętej: Boga Ojca, Syna Bożego oraz Ducha Świętego w postaci gołębicy. Pod obłokiem, na którym stoi Maryja, artysta umieścił przedstawicieli wszystkich stanów, czyli władcę, arystokrację, szlachtę, duchowieństwo… 

 

 

Wewnątrz cerkwi uwagę przykuwa ikonostas, czyli przegroda, z umieszczonymi w niej ikonami, oddzielająca prezbiterium od nawy. W jego centralnej części znajdują się carskie wrota, które otwierane są tylko podczas nabożeństw. Przechodzi przez nie wyłącznie kapłan przewodniczący nabożeństwu, czasami również diakoni. Ikony umieszczone w tym samym rzędzie co carskie wrota to ikony namiestne. Po lewej stronie carskich wrót znajduje się ikona Bogurodzicy z Dzieciątkiem, zaś po prawej Chrystusa Nauczającego. Obok tych ikon znajdują się diakońskie wrota. Obok lewych wrót diakońskich została wstawiona ikona św. Piotra, czczonego na tym terenie.  Obok prawych wrót znajduje się ikona przedstawiająca Opiekę Matki Bożej (wezwanie cerkwi).

Nad rzędem ikon namiestnych umieszczone zostały prazdniki, czyli małe ikony przedstawiające najważniejsze święta całego roku. Trzeci rząd ikon, to podobizny czterech ewangelistów, zaś pośrodku, nad carskimi wrotami, umieszczono scenę Ostatniej Wieczerzy. Ikonostas wieńczy malowidło przedstawiające Zmartwychwstanie Pańskie. 

Turyści do prezbiterium nie zostają raczej wpuszczani, dlatego warto tam zajrzeć przez otwarte carskie wrota w trakcie nabożeństwa. Znajduje się tam ołtarz, którego podstawę zdobi przedstawienie Ostatniej Wieczerzy. Na ołtarzu stoi naczynie do przechowywania Eucharystii, w kształcie małej świątyni, przed nim leży ewangeliarz. Ponadto na ołtarzu stoi święty krzyż oraz siedmioramienny świecznik. Na ścianie, za ołtarzem, wisi obraz przedstawiający prawdopodobnie Zmartwychwstanie Pańskie. 

 

 

Ściany cerkwi zdobią liczne obrazy i malowidła. Powyżej ikonostasu, w lewym górnym roku, znajduje się scena Chrztu Chrystusa w Jordanie. Po przeciwnej stronie, artysta umieścił przedstawienie Trójcy Świętej. Warto spojrzeć w górę, na strop nawy. Można tam zobaczyć cztery duże malowidła, przedstawiające Modlitwę w Ogrójcu, Zesłanie Ducha Świętego, Wniebowstąpienie oraz Opiekę Matki Bożej. Na jednej ze ścian można dostrzec fresk przedstawiający dwóch wielkich świętych kościoła prawosławnego: św. Włodzimierza I Wielkiego, władcę Rusi Kijowskiej (ur. ok. 958 r., zm. 15 lipca 1015 r.) oraz św. Olgę Kijowską, wielką księżnę kijowską, uważaną za równą apostołom (ur. ok 923/927 r., zm. 969 r.). 

Malowidła zdobią również przejście między nawą a przedsionkiem (tzw. pritwor). W lewym górnym rogu można zobaczyć scenę, kiedy św. Piotr szedł po wzburzonej wodzie do Jezusa. Z powodu zbyt małej wiary, zaczął tonąć. Zbawiciel wyciąga do niego rękę i ratuje przed utonięciem. Po przeciwnej stronie fresk przedstawia modlącego się Chrystusa w Ogrójcu. Modlącemu się Jezusowi anioł podaje „kielich goryczy”. 

Na ścianach cerkwi zawieszone są również liczne obrazy przedstawiające sceny z Ewangelii.

 

 

Na co jeszcze zwrócić uwagę w cerkwi w Puchłach? M.in. na dwa małe ołtarze boczne, stojące w nawie. Ten przy prawej ścianie poświęcony został św. Jerzemu. Na obrazie święty przebija włócznią smoka. Ołtarz przy lewej ścianie prawdopodobnie przedstawia św. Piotra i Pawła, ale pewności nie mam. 

Na uwagę zasługują również feretrony, czyli przenośne obrazy w ozdobnych ramach, ustawione w pritworze. W nawie licznie rozmieszczone są anałoje (inna nazwa analogon), czyli stoliki,  czy też małe ołtarzyki, służące do wystawienia ikon do adoracji. Wierni, uczestniczący w nabożeństwie zawsze z dużą czcią całują ikonę, umieszczoną na stoliku na środku nawy. Ikona tam się znajdująca powinna informować o święcie obchodzonym w danym okresie. Na anałojach umieszczonych z boku, wystawione są ikony świętych czczonych w danej świątyni, którym również wiele osób oddaje cześć. Anałoj służy także do wystawienia ksiąg używanych podczas nabożeństw. Przykrywa się go materiałem kolorystycznie odpowiadającym kolorowi szat liturgicznych obowiązujących w danym dniu. 

Jak we wszystkich cerkwiach, tak i w Puchłach, przed ikonostasem znajdują się świeczniki. Przeznaczone są dla świec zapalanych przez wiernych w swoich intencjach. Świeca jest świadectwem wiary, udziału człowieka w Boskiej światłości. Można je kupić wewnątrz cerkwi, ich koszt jest różny w zależności od ich wielkości. Będąc w cerkwi warto przynajmniej jedną zapalić. 

 

 

 

Warto zajrzeć do cerkwi w Puchłach. Nie tylko by zobaczyć jej piękne wnętrze, ale również uczestniczyć w prawosławnej mszy świętej. Przy okazji turystycznych wojaży, warto poznawać nie tylko zabytki, ale też kulturę i zwyczaje danego regionu. Gorąco polecam wizytę w Puchłach. 

Dodaj komentarz