Korzenie Żor sięgają średniowiecza. Zabytków w mieście jest sporo. Ale najstarszym są średniowieczne mury obronne. Mieszkańcy Żor codziennie przechodzą obok nich. Przyjezdni, zaglądający do centrum miasta, również mają z nimi styczność. Ale pewnie nie wszyscy zdają sobie sprawę z jak starym zabytkiem mają do czynienia. Myślę, że warto trochę przybliżyć ten temat.
Mury obronne liczyły ok. 1200 m. Do dnia dzisiejszego zachowało się 434 metry. Miały kształt elipsy. Może nie wszyscy wiedzą, że to właśnie średniowieczne mury miejskie zdeterminowały przebieg dzisiejszych ulic starówki. Urokliwe uliczki starego miasta zachowały owalnicowy układ. A ulica Murarska powstała częściowo w miejscu rozebranych murów.
Mury obronne wznoszone były etapami. W pierwszej kolejności powstały mury po północnej stronie miasta. Prawdopodobnie była to druga połowa wieku XIII. Południowa część osady mogła być otoczona w tym czasie wałami drewniano-ziemnymi. Kolejne odcinki wznoszone były w pierwszej połowie XIV wieku. Budowa ich trwała kilkadziesiąt lat. Całość założenia otaczała fosa dochodząca miejscami do 18 metrów szerokości i 4 metrów głębokości.
Do miasta prowadziły dwie bramy: Górna, zwana Cieszyńską i Dolna, zwana Krakowską. Do dnia dzisiejszego nie pozostał po nich ślad.
W swojej historii mury niejednokrotnie obroniły miasto przed najeźdźcami. M.in. w 1345 roku, kiedy miasto oblegały wojska Kazimierza Wielkiego. A także podczas największego, kilkumiesięcznego oblężenia miasta w 1473 r., w czasie wojny o koronę czeską. Obroniły wtedy miasto przed wojskami popierającymi króla węgierskiego Macieja Korwina.
XVIII-wieczny opis miasta mówi jeszcze o pełnym obwodzie murów i dwóch bramach. A jak dzisiaj wyglądają dawne obwarowania? Ogólnie ich stan jest dobry, a to dlatego, że regularnie są odnawiane. Najdłuższy odcinek zachował się od strony północnej. Liczy 272 metry długości. Posiada wysokość do 6,5 m. Najlepiej widać go od strony starego cmentarza. Część murów wtopiła się w ściany zabudowań parafialnych.
Obwarowania można również oglądać od strony zabudowań parafialnych. Po wejściu na plac kościelny, należy przejść na jego koniec, tam, przy placu zabaw dla dzieci, mury są w całości widoczne. Przy ul. Klimka, gdzie fortyfikacje się zaczynają, przebito przejście na cmentarz.
Od strony południowej zachowało się 137 metrów fortyfikacji, Fragment murów obronnych od tej strony najlepiej widać z terenu parkingu przy ul. Bramkowej. Parking w zasadzie przylega do obwarowań.
Pozostałe fragmenty muru do strony ul. Bramkowej znajdują się na działkach prywatnych. Te same fragmenty możemy również oglądać od ulicy Ogrodowej. Jedna działka nie jest ogrodzona, można swobodnie wejść i z bliska przyjrzeć się fortyfikacjom. Pozostałe fragmenty również położone są na działkach prywatnych.
Obie bramy prowadzące do miasta zostały rozebrane. Dzisiaj replikę Bramy Dolnej zwanej też Krakowską możemy zobaczyć na rondzie u zbiegu ulic Biskupa, Szerokiej, Dworcowej.
Symboliczna Brama Górna, zwana też Cieszyńską stanęła u zbiegu ulic Ogrodowej, Moniuszki, Górne Przedmieście.
Miasto planuje renowację murów obronnych od strony południowej, czyli znajdujących się między ulicami Bramkową i Ogrodową oraz przeznaczenie ich na cele kulturalne i edukacyjne. Część środków na realizację tych celów pozyskano z funduszy unijnych. Zgodnie z projektem, zostanie odtworzona sucha fosa i zostanie wykonany pierwszy odcinek ścieżki rowerowej. Ponadto w planach jest przebicie przejścia w murze, odtworzenie fragmentu uliczki przymurnej oraz zagospodarowanie terenów wokół. Wizualizacje, które można znaleźć w internecie, zapowiadają bardzo ciekawe zagospodarowanie terenów wokół murów obronnych. Myślę, że skoro środki na realizację tych zamierzeń są już zabezpieczone, to miasto szybko przejdzie od planowania do realizacji.
Zachęcam wszystkich do odkrycia tego wyjątkowego zabytku. Warto poświęcić trochę czasu, by zobaczyć obiekty, które były świadkami historii Żor od czasów średniowiecznych do dnia dzisiejszego.