Kościół św. Marii Magdaleny w Cieszynie

Kiedy byłem w Cieszynie, nie mogłem nie zajrzeć do kościoła św. Marii Magdaleny, znajdującego się przy Placu Dominikańskim. Po pierwsze dlatego, że to najstarszy kościół w mieście, po drugie dlatego, że są w nim pochowani wszyscy przedstawiciele Piastów cieszyńskich.

Świątynia została wybudowana w XIII wieku w stylu romańskim. Fundatorem była Eufemia, żona Władysława Opolskiego. W późniejszych czasach, kiedy kościół stał się zbyt mały, został rozbudowany w stylu gotyckim. A pierwotny, romański kościółek, stał się transeptem nowej świątyni. Podczas odbudowy świątyni po pożarze miasta w 1789 roku, została dodana nowa fasada z wieżą w stylu późnobarokowo-klasycystycznym wg projektu Karla Jacobiego von Eckholma. W tej formie kościół zachował się do dnia dzisiejszego.

Idąc ze Wzgórza Zamkowego na rynek, mijałem kościół św. Marii Magdaleny. Od razu więc skorzystałem z okazji i wszedłem do środka. Wejście ozdobione jest ostrołukowym, późnogotyckim portalem z przełomu XIII i XIV wieku. Warto na niego zwrócić uwagę, bo to jeden z najstarszych elementów świątyni.

Po wejściu do świątyni, pierwsze kroki skierowałem do prezbiterium. Jest ono dłuższe od nawy. Wynika to stąd, że przez wieki kościół należał do konwentu dominikanów. Długie, trójbocznie zamknięte prezbiterium musiało pomieścić licznych zakonników. Ołtarz główny, w stylu późnobarokowym, został wykonany przez Andreasa Kaspra Schweigla z Brna. Pochodzi z roku 1795, nie pamięta zatem Dominikanów. Zakonnicy opuścili bowiem miasto w 1789 roku. W ołtarzu znajduje się obraz namalowany w Wenecji w 1858 roku. Przedstawia on św. Marię Magdalenę namaszczającą olejkiem stopy Jezusa. Ołtarz wieńczy symbol Opatrzności Bożej. Po bokach zaś artysta umieścił rzeźby przedstawiające św. Piotra i św. Pawła.

W długim prezbiterium znajdują się jeszcze inne ciekawe zabytki. Najcenniejszym w całej świątyni, jest jedyny ocalały gotycki nagrobek, przedstawiający Kazimierza II lub Przemysława Noszaka. Rzeźba, datowana na rok 1380-1390, przedstawia leżącego księcia w zbroi. Piękne są późnobarokowe ambona i chrzcielnica, pochodzące z 1792 roku. Obie wyszły spod dłuta Jana Józefa Schuberta z Opawy. Na baldachimie ambony znajdują się rzeźby przedstawiające Mojżesza oraz anioła trzymających tablice z dekalogiem. Natomiast chrzcielnicę zdobi rzeźba obrazująca chrzest Chrystusa w Jordanie. Obok chrzcielnicy, pod sklepieniem znajduje się obraz przedstawiający Chrystusa nauczającego w łodzi.

Jak w każdym średniowiecznym kościele, również w tym cieszyńskim nie może zabraknąć bocznych kaplic. Do nawy od strony południowej przylega kaplica Matki Boskiej Nieustającej Pomocy, natomiast od północy przylegają dwie kaplice: pw. św. Melchiora Grodzieckiego oraz pw. Św. Krzyża. W kaplicy św. Melchiora na szczególną uwagę zasługuje wczesnogotycki, pochodzący z przełomu XIII i XIV wieku, portal łączący kaplicę z nawą. Widoczny jest od strony kaplicy. Równie ciekawa jest tumba nagrobna niejakiego Kaspra Gramzera (1584-1597).

W nawie bocznej, zarówno w części południowej jak i północnej, usytuowane są po trzy ołtarze. Nawę zdobią pilastry, na których znajdują się rzeźby świętych: w części południowej to św. Ambroży i św. Mikołaj, natomiast w części północnej to św. Jadwiga i św. Barbara. Na uwagę zasługuje, znajdujące się w części południowej, epitafium Mikołaja Ruckiego, kasztelana cieszyńskiego. Warto również zwrócić uwagę na, pochodzące z końca XVIII wieku, stacje Drogi Krzyżowej pędzla Ignatza Gunthera z Opawy.

Będąc w Cieszynie warto zajrzeć do kościoła pw. św. Marii Magdaleny. Można tam poczuć powiew historii. W tej starej świątyni znajdziemy zabytki od gotyku, czy nawet romanizmu, po barok i klasycyzm. Możemy podziwiać dzieła wielkich artystów, zarówno malarzy jak i rzeźbiarzy. POLECAM!!!

Dodaj komentarz